Pielgrzymowanie można oglądać z różnych punktów widzenia Człowiek dla którego obce 0 0 Podziel się: Wyrusz z nami na wspaniały pielgrzymkowy szlak
Wakacyjne pielgrzymowanieW dniach r. odbyła się XXIV Gdyńska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Wędrowanie do Maryi rozpoczęła Msza Św. o godzinie 6 rano w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w dzień pielgrzymowania otwierał się najważniejszym spotkaniem budzącego się dnia, spotkaniem z Chrystusem w Eucharystii. Po Mszy Św. z modlitwą i śpiewem na ustach wyruszaliśmy w dalszą drogę przed tron Jasnogórskiej Pani. Codziennie z moimi pielgrzymkowymi braćmi i siostrami wędrowaliśmy ofiarowując siebie Bogu przez ręce Jego Matki; wspólnie śpiewając godzinki, odmawiając różaniec i modląc się litanią loretańską. Czas marszu ubogacały konferencje wygłaszane przez kapłanów, którzy pielgrzymowali razem z nami, nawiązujące do tegorocznego hasła pielgrzymki; "Otoczmy troską życie" oraz ogłoszonego przez Benedykta XVI roku kapłańskiego. Na trasie pozdrawiali nas mieszkańcy terenów, przez które przechodziliśmy, którzy podczas postojów otwierali przed nami swoje serca i domy, zapewniając pielgrzymom ciepły posiłek. Około godziny 18 dochodziliśmy do miejscowości, w której przewidziany był nocleg. Kwatery przydzielały osoby specjalnie wyznaczone przez kierownika pielgrzymki. Na każdego pielgrzyma czekali wspaniali gospodarze, zapewniający dach nad głową, wyżywienie oraz miejsce odpoczynku. O godzinie 21 gromadziliśmy się w kościele na Apelu Jasnogórskim, łącząc się modlitewnie z pielgrzymami modlącymi się na Jasnej Górze. Przed Apelem każdy pielgrzym mógł skorzystać z pomocy lekarskiej w punkcie sanitarnym. Po wspólnej modlitwie kończącej dzień udawaliśmy się na nocleg, aby zregenerować siły na następny dzień wędrówki ku Czarnej trzeci rok mam zaszczyt pielgrzymować na Jasną Górę. Pielgrzymka jest dla mnie czasem poznawania samej siebie i umacniania mojej więzi z Bogiem, ofiarowania Stwórcy swoich codziennych trudów, a także zmagania się z bolączkami i materialnymi przyzwyczajeniami. To czas pokuty, kiedy można dostrzec jak trudno nieraz pogodzić stronę duchową ze stroną fizyczną- uczestniczyć w Eucharystii, modlić się, śpiewać, wtedy, gdy nie ma się na to ochoty, bo jest się niewyspanym, bo bolą stawy czy ścięgna. Pragnę jednak zaznaczyć, że pomimo wielu trudów, pielgrzymowanie jest ogromną radością. To szczęście towarzyszy nam przez całą drogę, osiągając swój szczyt przed tronem Czarnej Madonny, kiedy zapominamy o wszystkich niedogodnościach, o bólu i często wylanych łzach. Nadzwyczajny klimat modlitwy, braterstwa, troski, bezinteresownej pomocy, dobroci i miłości każdemu pątnikowi dodają skrzydeł i powodują, że chcę czerpać pełnymi garściami z tego świętego czasu rekolekcji w drodze. Niewyobrażalna życzliwość gospodarzy, którzy przyjmują nas pod swój dach na noclegi, często odstępując swoje pokoje i łóżka sprawia, że uczymy się doceniać bezinteresowne dobro, którego w szarej codzienności nie zauważamy. Można, więc spostrzec, że pielgrzymowanie jest swoistą szkołą życia i miłości. Całym sercem cieszę się i dziękuję Bogu, że zdecydowałam się pójść na pielgrzymkę. Dzisiaj nie wyobrażam sobie moich wakacji bez wędrowania do Maryi, bo bycie pielgrzymem "wciąga" i "uzależnia", jeśli pójdziesz pierwszy raz nie jesteś w stanie przestać. Pragnę zachęcić do pielgrzymowania przede wszystkim moich rówieśników, poszukujących Boga, chcących odbudować z Nim swoją więź czy umocnić swą wiarę. Jak mówią słowa piosenki; Wybierz się, wybierz się razem z nami na wspaniały pielgrzymkowy szlak, jeśli będziesz szedł wytrwale to na Jasnej Górze w Jej obliczu ujrzysz Boga znak. Alicja Pawlaczyk "Pielgrzymka jest aktem religijnym, dziękczynnym i pokutnym. Ma charakter niecodziennych, wędrownych rekolekcji z bogatym programem różnych form dzielenia się słowem i przemyśleniami, modlitwy, konferencji i dyskusji oraz spotkania w Eucharystii i Sakramencie Przebaczenia. Duch modlitwy i zdyscyplinowanie są znakiem prawdziwego i pełnego uczestnictwa w pielgrzymce." 26 lipca 2007 r. z parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni wyruszyła, już po raz XXII gdyńska piesza pielgrzymka na Jasną Górę. W tym roku hasłem przewodnim było zawołanie "Przypatrzmy się powołaniu naszemu". Kierownikiem był ks. Marek Wende, proboszcz parafii Św. Ducha w Gdyni Obłuże. Przewodnikiem był natomiast Stark. Pielgrzymowali również ks. Waldemar Bajena, ks. Mariusz Lis, ks. Marcin Blok oraz odwiedzał nas ks. Piotr Przyborek, który zawsze zaskakiwał nas wspaniałymi konferencjami. W prowadzeniu modlitw pomagali im liczni klerycy Gdańskiego Seminarium Duchownego. Codziennie rano śpiewaliśmy godzinki, modliliśmy się Koronką Pokoju o pokój w naszych domach, naszych sercach i na całym świecie. W ciągu dnia przychodził również czas na Anioł Pański, Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Litanię Trasa, którą mieliśmy do pokonania liczyła ok. 560 km. Rozłożona była ona na 18 dni marszu. Każdy dzień rozpoczynaliśmy Mszą Św. przeważnie o godz. na którą nie wolno było sie spóźnić, gdyż groziło to wpisem do legitymacji i karą w postaci noszenia tub, zwijania kabelka lub ciągnięcia wózka. Po mszy ochoczo wyruszaliśmy w trasę J Oczywiście nie maszerowaliśmy cały dzień bez zatrzymywania sie. Postoje były najczęściej, co półtorej godziny i trwały ok. 30 minut. Dłuższe były przerwy obiadowe (jedna w ciągu dnia). Do miejscowości, w których spaliśmy, dochodziliśmy ok. gdzie czekał na nas kleryk Kwatermistrz, aby rozdać nam karteczki z adresami naszych noclegów. Codziennie spotykaliśmy się z niesamowitą życzliwością mieszkańców wsi i miast, przez które przechodziliśmy. Część z nas ma już tzw. Stałe noclegi, co oznacza, że śpimy, co roku u tych samych ludzi i utrzymujemy z nimi kontakt w ciągu roku. O godz. 20:45 spotykaliśmy się ponownie w kościele, aby wspólnie pośpiewać, odmówić 10 różańca oraz pomodlić się słowami Apelu Jasnogórskiego. Właśnie tak wygląda każdy dzień gdyńskiego pielgrzyma. Czas ten poświęcamy Bogu, a także refleksji nad sobą i swoim życiem. 26 lipca 2004 roku, z kosciola pod wezwaniem Serca Jezus, wyruszyla, juz po raz dziewietnasty piesza pielgrzymka z Gdyni na Jasna Góre. Jej kierownikiem byl ks. Bartek Stark. Pielgrzymowali równiez ks. Maciek oraz ks. Waldek, a takze przez kilka pierwszych dni ks. Piotr. Godzina rano- to o tej porze zazwyczaj zaczynal sie kolejny dzien pielgrzyma, rozpoczety msza swieta, na która nie wolno bylo sie spóznic, gdyz grozilo to wpisem do legitymacji i kara w postaci noszenia tub, zwijania kabelka lub ciagniecia wózka. Po mszy swietej wszyscy patnicy wyruszyli na szlak pielgrzymi... prawie wszyscy... gdyz grupa kwatermistrzów juz dbala, aby kazdy pielgrzym mial gdzie spac. Glównym kwatermistrzem byl kleryk Tomek oraz Portas, którym towarzyszyli: Adam, Asia, Krzysiek, Robert, Przemek, Madzia, Monika oraz Iwona. To dzieki nim spokojnie maszerowalismy, bo wiedzielismy, ze gdy przyjdziemy czekac nas bedzie nocleg - w domu, remizie strazackiej lub szkole. Nigdy nie pozostawalismy bez dachu nad glowa. Codziennie mielismy do pokonania kilkadziesiat kilometrów. Co okolo dwie godziny organizowane byly 30-minutowe postoje, w tym jeden - obiadowy 3-godzinny, w czasie, którego mozna bylo zjesc cos lub przespac sie, aby nabrac sil na dalszy marsz. Dzieki naszym grajkom i spiewajkom trasa nie wydawala sie tak trudna... szczególnie dzieki Adze, Agacie, Gosi, Kasi, Martusi, Ali, Magdzie, Marcie oraz Andrzejowi i Rybie, a takze Wojtkowi, który juz od wielu lat udziela sie wokalnie w godzinkach. Wszyscy dobrze znali równiez glos brata Jerzego, którego wiersze i dowcipy znane byly kazdemu pielgrzymowi. Po poludniu odmawiany byl rózaniec z intencjami pielgrzymów. Kazdy ochotnik mógl zglosic sie do prowadzenia modlitwy. Nad naglosnieniem czuwali bracia radiofonisci w skladzie: Portas, Klocek, Rysiu, Matiz, Mati, Hajdi, Marcin oraz Lukasz. Byli to braci znani na pielgrzymce, szczególnie dlatego, ze nieustannie slychac bylo ich slowa: "prosimy przechodzic przed wózek/ tube" lub "kabelek do reki" :). Tak, to oni dbali o nasz "sprzet" pielgrzymkowy, który skladal sie z trzech tub, wózeczka oraz kabelka. Tuby zazwyczaj byly kara dla tych nieposlusznych pielgrzymów, choc zdarzali sie równiez chetni. "Koników wózeczkowych" równiez trzeba bylo poszukiwac, a o kabelek, natomiast kazdy pielgrzym mial obowiazek troszczyc sie. Roman, Wojtek, Jarek, Przemek, Pawel, Adrian, Michal i Maciek- to grupa braci porzadkowych, dzieki którym kazdy czul sie bezpiecznie kroczac na Jasna Góre. Zajmowali sie kierowaniem ruchu na drodze, jak równiez przestrzeganiem ogólnych zasad pielgrzymkowych, takich jak na przyklad (wczesniej wspomniane) spóznianie sie na msze swieta. I tak dzien nam mijal na modlitwie, spiewie, poznawaniu Boga oraz siebie i swoich mozliwosci, zawieraniu nowych znajomosci oraz rozmyslaniach. Okolo godziny przybywalismy zazwyczaj na nocleg, gdzie bracia kwatermistrzowie kierowali nas do domów, szkól, remiz strazackich... Codziennie o spotykalismy sie znowu na Apelu Jasnogórskim, aby odspiewac wspólnie kolysanke "na dobranoc". Czesc pielgrzymów spotykala sie wczesniej w Punkcie Medycznym, gdzie siostry- piguly Basia, Iwona, Monika, Kasia oraz masazystka Asia przynosily ulge naszym cierpiacym stopom i miesniom. Nie mozna równiez nie wspomniec o tak waznym wydarzeniu, jakim byl chrzest pielgrzyma! Wszystkie "pierwszaki" zostaly poddane licznym konkurencjom sprawdzajacym ich wiedze, zdolnosci twórcze (ukladanie piosenek) oraz sprawnosc fizyczna, aby potem otrzymac tytul dojrzalego pielgrzyma. Uczestnicy chrztu zmagali sie z takimi konkurencjami jak na przyklad "zwijanie kabelka" czy "bieg na nocleg". Dodatkowa atrakcja bylo zorganizowanie lekcji aerobiku w Klobucku profesjonalnie prowadzona przez brata Adriana. Pomimo zmeczenia nie zabraklo chetnych! Tak uplynelo nam 18 dni pielgrzymowania. Dotarlismy przed tron Jasnogórskiej Pani szczesliwi i zadowoleni, ze osiagnelismy swój cel. Za rok zobaczymy sie znowu. Miejmy nadzieje, ze bedzie nas wiecej niz w tym roku. Serdecznie zapraszamy! 26 lipca 2003 roku wyruszyla, juz po raz osiemnasty, piesza pielgrzymka z Gdyni na Jasna Góre. Jej kierownikiem juz od poczatku jest ksiadz Marek Wende- proboszcz parafii Ducha Swietego. W drodze byli z nami równiez trzej inni ksieza: ks. Bartek Stark, ks. Piotr Bonin i ks. Piotr Przyborek. Szlo z nami równiez dwóch kleryków: Tomek i Maciek. Zajmowali sie oni, wraz z wybrana grupa pielgrzymów, kwatermistrzostwem. Do pierwszego postoju zbierali noclegi stale i jechali to wybranego miasta lub wsi by zalatwic nam noclegi nowe i potwierdzic stale. To wlasnie dzieki nim pielgrzymi mieli gdzie spac. Sa to z reguly domy, a Ci, którzy juz sie nie zalapali na nocleg szli do szkoly lub remizy strazackiej. Z reguly kazdy dzien zaczynal sie dla nas o 5 rano, a o 6 rozpoczynala sie msza. Spóznienie sie na nia grozilo wpisem do legitymacji i kara w postaci niesienia tuby i ciagniecia wózka, o czym wspomne jeszcze za chwile. Najczesciej wychodzilismy zaraz po mszy i ruszalismy w droge. Marsz ulatwiala nam grupa spiewajaca, w tym jedna osoba, która grala na gitarze. To dzieki nim lepiej nam sie szlo zwlaszcza ranem, gdy wiekszosc osób jeszcze spala lub pózniej, kiedy bylismy juz zmeczeni i obolali. Nikt by jednak nie slyszal ich spiewu gdyby nie radiofonia. To oni sprawowali opieke nad sprzetem naglasniajacym. Sprzet naglasniajacy skladal sie z wspomnianego przeze mnie wózka, od którego odchodzily wszystkie kable, do tub, mikrofonów i gitary. Tuby byly noszone przez pielgrzymów, którzy spóznili sie na msze lub sami sie zglosili na ochotnika. Obok nich szla druga osoba, która zwijala kabel, prowadzacy do tuby wczesniejszej lub wózka. W czasie marszu nie tylko spiewamy, ale równiez modlimy sie i sluchamy konferencji wyglaszanej przez poszczególnych ksiezy. Modlitwy odmawiane w ciagu dnia to kolejno: modlitwa poranna, koronka pokoju, godzinki, rózaniec i koronka do milosierdzia bozego. Czasami rózaniec odmawiamy w jezykach obcych. Dawany jest nam równiez czas dla brata i siostry. W tym czasie grupa spiewajaca ma odpoczynek, odpoczynek pielgrzymi poznaja sie nawzajem, jesli nie zrobili tego wczesniej, a chca. Oczywiscie nie maszerujemy caly dzien bez zatrzymywania sie. Postoje sa najczesciej, co póltorej godziny i trwaja 30 minut. Dluzsze sa przerwy obiadowe (jedna w ciagu dnia). Przez pierwsze, z reguly 5 dni, mieszkancy miast lub wsi, w których sie zatrzymujemy na obiad, daja nam cieple posilki. W pózniejszych dniach jest to sporadyczne. Na nocleg dochodzimy okolo godziny 18 i wtedy kwatermistrzowie przydzielaja nam miejsca, gdzie bedziemy spac. Wieczorem o godzinie 21 odbywaja sie apele jasnogórskie, podczas których odmawiamy dziesiatke rózanca i spiewamy. Jedna z piesni jest kolysanka. W czasie jej spiewania wszyscy trzymaja sie za rece i kolysza. Zawsze, godzine przed apelem, czynny jest punkt medyczny. Wielu pielgrzymów by nie doszlo, gdyby nie nasze dzielne piguly i masazysci. To oni przebijaja nam liczne pecherze i masuja obolale miesnie, dzieki czemu mozemy isc na drugi dzien. Wlasnie tak wyglada kazdy dzien gdynskiego pielgrzyma. Czas ten poswiecamy Bogu, a takze refleksji nad soba i swoim zyciem. Mozemy tez poznac bardzo wiele osób, które w pózniejszym czasie moga stac sie naszymi przyjaciólmi lub po prostu znajomymi.
Pielgrzymy, Słonecznik i Kocioł Wielkiego Stawu czyli popularny szlak w Karpaczu. 21 września, 2020 , Polska. W Karkonoszach szlaków górskich jest pod dostatkiem. Zdecydowana większość turystów wybiera albo Karpacz albo Szklarską Porębę jako noclegownie. W tym wątku opisałem jedną z najbardziej popularnych tras startując z Zapraszam do zakupu następującej książki:Tytuł: Wybierz się z nami na wspaniały pielgrzymkowy szlak. ŚpiewnikAutor: Pr. zbiorowaWydawca: Wydawnictwo Księży SercanówRok wydania: 2018Oprawa: MiękkaIlość stron: 128Stan zachowania: Bardzo dobry, minimalnie przetarte okładki, poza tym jak nowa. Nieaktualne oznaczenia ekonomiczny lub list priorytetowy, jako nierejestrowane - wysyłka na odpowiedzialność Kupującego. Taka forma jest możliwa dla zakupów o wartości do 50 złotych i wadze do 2000 na moje pozostałe aukcje.
Dzisiaj jest niedziela, 11 czerwca 2023r. Wybierz się razem z nami na wspaniały pielgrzymkowy szlak oferty pielgrzymek pielgrzymki z kategorii ŚWIAT
Zapraszamy na formacyjny I piątek miesiąca, który przypada 1 września. Od godz. 19:30 możliwość spowiedzi i adoracja Najświętszego Sakramentu. O godz. 20:00 Eucharystia. Serdecznie zapraszamy wszystkich pielgrzymów oraz sympatyków grupy KOCIEWIE. Przyjdź i módl się razem z nami.
Ref.: Wybierz się, wybierz się razem z nami G A7 D D7 Na wspaniały pielgrzymkowy szlak! G A7 D h e Jeśli będziesz szedł wytrwale, to na Jasnej Górze G A7 D W Jej obliczu ujrzysz Boga znak. 3. Wielu ludzi tutaj przybywało, By odszukać biegu życia treść, Przypominamy o trwających w naszej parafii zapisach na XXXVII Pieszą Pielgrzymkę Tarnowską na Jasną Górę :) "Wybierz się, wybierz się razem z nami Na
1.2K views, 52 likes, 28 loves, 14 comments, 5 shares, Facebook Watch Videos from Grupa Zielona - Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę: Wybierz się, wybierz się razem z nami Na wspaniały pielgrzymkowy
Tyle dzieli nas od wyruszenia na kolejny pielgrzymkowy szlak 😁. W związku z tym zwracamy się do Was z prośbą. Czy wśród osób, które wybierają się z nami już 23/08 są chętni do włączenia się w pracę Kwatermistrzow?? 🚶‍♂️ 🚶‍♀️ 🏘 🏡 🏠 Nie ukrywam, że bardzo liczymy na zgłoszenia
Informacje sportowe i drogowe, wydarzenia kulturalne z Legnicy, Lubina, Głogowa Polkowic, radio w internecie, Radio Plus Legnica. Diecezja legnicka. Legnica FM - Wyrusz z nami na pielgrzymkowy szlak!
FRMH.
  • ki01ldeyrz.pages.dev/20
  • ki01ldeyrz.pages.dev/10
  • ki01ldeyrz.pages.dev/71
  • ki01ldeyrz.pages.dev/91
  • ki01ldeyrz.pages.dev/19
  • ki01ldeyrz.pages.dev/46
  • ki01ldeyrz.pages.dev/94
  • ki01ldeyrz.pages.dev/6
  • wybierz sie razem z nami na wspaniały pielgrzymkowy szlak